środa, 14 maja 2014

Celnik

Celnik zawód niezwykle trudny, odpowiedzialny, niewdzięczny i niebezpieczny. Ma jednak podstawową zaletę - nie można się w nim nudzić.


Kto nadaje się na celnika?Jak w każdym zawodzie liczą się predyspozycje. Na celnika nadaje się osoba, która ma łatwość przyswajania wiedzy z różnych dziedzin. Jest komunikatywna, potrafi rozmawiać z każdym takim językiem, by nie dochodziło do nieporozumień. Przydają się umiejętności detektywistyczne, czyli m.in. wnioskowanie w oparciu o ludzkie zachowania, mowę ciała, oraz zdolność czytania między wierszami.
Bardzo ważna jest otwartość na zmiany. Pojawiają się one coraz szybciej, coraz bardziej nowoczesne stają się metody pracy. Przeobrażeniom ulega także filozofia pracy celnika. Urzędnik, który dotąd kojarzył się wyłącznie z kontrolą oraz pobieraniem ceł i podatków, to już przeszłość. Dziś jego podstawowym zadaniem jest zapewnienie płynności obrotu towarowego, dbanie o konkurencyjność firm, czyli pilnowanie, by wszyscy ponosili jednakowe obciążenia. 
Kandydat na celnika musi odznaczać się też silnym charakterem i odwagą, bo tylko taka osoba nie ulega naciskom i szantażom, jest w stanie pracować uczciwie i rzetelnie.

Jak zostać celnikiem?Droga do zawodu celnika jest odmienna niż w przypadku innych profesji. Wymagane jest minimum średnie wykształcenie, choć obecnie - w sytuacji dużej konkurencyjności na rynku pracy - atutem jest oczywiście wyższe. Jakie? Nie ma to większego znaczenia. Potrzebni są prawnicy, chemicy, ekonomiści, statystycy, analitycy, historycy sztuki. Praktycznie każdy może pracować w tym zawodzie, pod warunkiem, że zna dobrze przynajmniej jeden język obcy, jest obywatelem polskim, nigdy nie był karany, cieszy się w swoim środowisku nieposzlakowaną opinią i jego stan zdrowia jest bardzo dobry.
Zainteresowani zawodem celnika, którzy spełniają powyższe warunki, muszą uważnie czytać ogłoszenia prasowe, kolejnym krokiem jest złożenie oferty. Jeśli wygra ona w konkursie ofert (odpowiedzią na każde ogłoszenie jest kilkadziesiąt ofert), kandydat proszony jest na rozmowę kwalifikacyjną. Odbywa też spotkanie z psychologiem. O przyjęciu go do pracy decyduje dyrektor urzędu celnego.
Świeżo upieczony funkcjonariusz celny mianowany do służby przygotowawczej, składa uroczyste ślubowanie i otrzymuje informacje o czekającej go ścieżce kariery zawodowej. Ale praktycznie nie wie jeszcze nic o tym, jak wykonywać swoje obowiązki. Zostaje więc przydzielony do doświadczonego kolegi - opiekuna, przy boku którego terminuje przez trzy miesiące. Następnie odbywa praktykę, wędrując przez wszystkie komórki organizacyjne urzędu. Po odbyciu praktyki jest kierowany na podstawowy kurs celny, który trwa około 4 miesięcy. Po kursie otrzymuje atrybut swej celniczej władzy - stempel, którym potwierdza dokonywanie formalności podczas czynności służbowych. Pełnowartościowym celnikiem staje się jednak dopiero po odbyciu służby przygotowawczej trwającej 3 lata. Kończy ją egzamin kwalifikacyjny. Po jego złożeniu pracownik zostaje mianowany do służby stałej.
Jeśli w późniejszej pracy nie popełni rażącego błędu, nie złamie zasad etyki zawodowej, nie wejdzie w konflikt z prawem, ma zapewnioną pracę do emerytury. Stabilizacja to atut tego zawodu.
Polscy celnicy mają takie same prawa, jak ich koledzy w Europie Zachodniej. Mają dokonywać odpraw towarów przewożonych np. z Rosji do Francji czy ze Szwecji do Włoch, jeśli tego zechcą importerzy i eksporterzy.
Dlatego ogromny nacisk kładzie się na szkolenia w zakresie kultury obsługi klientów i etyki zawodowej, oparte na założeniach powstałego w ubiegłym roku Kodeksu etyki funkcjonariusza Służby Celnej.
W tym zawodzie nie zabraknie miejsc pracy dla młodych ludzi. Praca jest trudna, odpowiedzialna, pełna rozmaitych zagrożeń i dlatego w tym zawodzie panuje dość duża rotacja. Zatem zawsze są szanse na karierę w służbie celnej.